1 	Run For Your Love 	3:44
2 	Down By The Lake 	4:18
3 	Lonesome Traveller 	4:00
4 	Good To See You (Bill's Song) 	4:18
5 	Old Time Radio 	3:15
6 	Lover Turn Around 	3:04
7 	Secret Wish 	3:54
8 	You're Not The Only One		3:33
9 	How You Doin' Today 	3:48
10 	Runner Run		4:23
11 	Stone Cold Morning		2:57

Acoustic Guitar – Anita Lipnicka, John Porter
Alto Saxophone – Mariusz "Fazzi" Mielczarek
Banjo – John Porter
Cello – Barbara Piotrowska
Double Bass – Marcin Lamch
Drums – Krzysztof Poliński
Drums – Alex Porter
Electric Bass – Marcin Lamch
Electric Guitar – John Porter
Harmonica – John Porter
Harmonium – Chris Eckman
Mellotron – Chris Eckman
Percussion – Wojtek Kowalewski
Piano - Anita Lipnicka
Shaker - Anita Lipnicka
Tenor Saxophone – Mariusz "Fazzi" Mielczarek
Trombone – Andrzej Rękas
Vocals – Anita Lipnicka, John Porter

Muzykę Anity Lipnickiej i Johna Portera charakteryzuje coś przewidywalnego. Mianowicie jej stale wysoki poziom. Nie trzeba ich namiętnie słuchać czy przesadnie zachwycać się tym, co robią. Szacunek jest jednak jak najbardziej wskazany.

Dojrzałość, refleksja, spokój - to pierwsze skojarzenia, jakie przychodzą na myśl, gdy słuchamy trzeciej płyty w dorobku duetu, "Goodbye". Kiedy sięgniemy do pokładów naszych zmysłów, dostrzeżemy ponadto piękno i miłość, jakie płyną z ich muzyki, zakorzenionej w tradycji prostego grania bluesowo-alternatywnego, a jednocześnie przystępnej dla ciut bardziej wymagającego, wprawnego ucha.

Nie zawsze uda się na pierwszym planie uchwycić przebojowość i magię tego materiału. Wystarczy niemniej, że znajdziemy czas, aby wniknąć w "Goodbye", a bez przeszkód będziemy delektować się kapitalnie uzupełniającymi się wokalami Portera i Anity ("Lonesome Traveller"), brzmieniem smyczków ("Down by the Lake"), czy znakomitą partią dęciaków ("Run For Your Love").

Anita i John mówią co prawda do widzenia jako duet, ale na szczęście nie rezygnują z nagrywania w ramach solowych projektów. To dobrze, bo ludzi z takim talentem i muzycznym feelingiem zwyczajnie nigdy za dużo! ---Rafał Przygodny, muzyka.wp.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire uloz.to gett my-files.ru

back

1. Black Hand 
2. Death Of A Love 
3. Such a Shame 
4. You Never Know 
5. Hold On 
6. Tell Me, Tell Me 
7. It Hearts 
8. Monday 
9. Missing 
10. Waiting For a Thief 
11. One More Step

Anita Lipnicka – vocals, keyboards
John Porter – guitar, harmonica, vocals (2)
Jani Hace - bass
Ziga Golob – bass
Chris Eckman – guitar, keyboards
Sergej Ranđelović - drums

Ileż ja bym dał, by takich płyt w Polsce wychodziło więcej. I nie chodzi mi tu bynajmniej o gatunek muzyczny, który reprezentuje duet. Rzecz jest w szacunku do słuchacza, mierzonym w jakości produkcji, w tym jak słyszymy pojawiające się nagrania. Z klasą jest też wykonane "opakowanie" - wreszcie ktoś pomyślał, by okładka płyty stanowiła z zawartością krążka artystyczną całość.

Jedenaście nagrań to dla fanów pewnie mało. Ale - co ważne - nie ma tu upychaczy, niepotrzebnych nagrań. Na "Inside Story" piosenki poukładane są z sensem, tworzą odpowiednią dramaturgię. Jeśli musimy się czymś zająć, płyta będzie bardzo miło się snuła wokół nas, jeśli się w nią wsłuchamy da nam dużo muzycznej radości.

Skojarzenia muzyczne znów pobiegną w stronę "Murder Ballads", ale jest też tu coś z klimatu kompozycji Neila Younga. Singlowy "Hold On" jest zdecydowanie najszybszym nagraniem - reszta to bardzo przyjemne 'snuje', kawałki, które budują wokół nas atmosferę ciepła. Ale jednocześnie sporo tu nagrań, które mogą spełnić rolę przeboju, czego przykładem jest chociażby "Monday".

Jeśli "Inside Story" nie powtórzy komercyjnego sukcesu "Nieprzyzwoitych piosenek" to stanie się tak nie dlatego, że jest to gorszy album. Anita i John konsekwentnie rozwijają własną stylistykę. Ci, którzy szukają tu niespodzianek zawiodą się. Ci, którzy szukają dobrych melodii i dobrej muzyki będą zadowoleni. Nawet bardzo zadowoleni. --- Marcin Cichoński, web.archive.org

The musical sensation of the last few years in Poland … Two stars from completely different constellations, whose surprising and curious artistic collaboration resulted in unexpected success. When their paths crossed in February 2002 they both had been acclaimed superstars in their genres, with well-established careers and imposing achievements. Their first “duo” album “Indecent Songs” ( recorded in London) became an overnight sensation racking up sales of over 100,000 copies and receiving many prestigious music awards. “Inside Story” their second offering (produced by Chris Eckman of the Walkabouts) released in 2005 was a “golden” follow up that confirmed their special position on the Polish market. ---mp3bits.org

download (mp3 @320 kbs):

yandex 4shared mega mediafire zalivalka cloudmailru uplea ge.tt

back

01. Chelsea Hotel #2
02. Such A Shame
03. For You (Live)
04. Flame (Live)
05. Love Song (Live)
06. Bones Of Love (Live)

Anita Lipnicka - vocal, shaker (06);
John Porter - acoustic guitar (01, 03 - 06), guitar (02), vocal (01, 03 - 06);
Kuba Majerczyk - drums (03 - 06);
Marcin Lamch - electric bass (03 - 06), double bass (01);
Piotr Winnicki - guitar (03 - 06);
Romuald Kunikowski - keyboards (01, 04, 06), accordion (03);
Arek Krupa - violin (01, 03 - 06);
Ziga Golob - double bass (02);
Ranjo - percussion (02);
Al Deloner - piano (02);
Simon Alpin - steel guitar (02);
Chris Eckman - synthesizer (02).

Other Stories to mini album duetu Lipnicka-Porter, który stanowi swoiste uzupełnienie ich ostatniego albumu Inside Story. Znajdziemy tutaj zbiór nieznanych wcześniej utworów, a wśród nich cover Chelsea Hotel No.2 Leonarda Coehna, koncertową wersję Bones Of Love, nagrany na żywo cover Love Song zespołu The Cure oraz dwie kompozycje Johna Portera (również w wersjach koncertowych): For You i Flame. Całość uzupelnia pochodzące z Inside Story nagranie Such A Shame. --- merlin.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex 4shared mega mediafire uloz.to cloudmailru uptobox ge.tt

back

1. Car Door
2. Lovely Fake 
3. Hungry Feast of Love 
4. Halfway Through 
5. The Chase 
6. You Change Me 
7. Glass of Water 
8. Noisy Head 
9. Hard Land of Wonder 
10. Sailor's Song 
11. The Trial

Nie ukrywam, że moje oczekiwania związane z tą płytą były bardzo duże. Od razu postawiłem Anicie wysoką poprzeczkę. Czemu? Przyzwyczaiłem się bowiem, że każdy jej nowy projekt jest lepszy niż poprzednie. Liczyłem, że i tym razem będzie podobnie; że progres w karierze nie jest przypadkowy, a artystka stale pnie się na coraz to wyższe szczeble w muzycznej drabinie doskonałości. Powiem wprost: nie zawiodłem się.

"Hard land of wonder" to 11 piosenek, które zabiorą Cię w tajemniczy i bardzo intymny świat wokalistki. Płyta jest bardzo osobista i czuć to nawet w sposobie, w jaki została zaśpiewana. W spokojnym, aczkolwiek mocnym głosie, słychać pasję i głębię uczuć, jakie towarzyszyły Anicie w trakcie komponowania utworów. Krążek jest w całości dziełem autorskim Lipnickiej. Teksty i kompozycje zostały napisane przez nią osobiście. Zajęła się także produkcją. Można powiedzieć, że jest to, drugie po córeczce Poli, dziecko piosenkarki. Przed premierą spodziewano się licznych nawiązań do stylu duetu Lipnicka & Porter. W moim odczuciu nie jest ich wcale wiele. Wiele jest natomiast różnych instrumentów smyczkowych i akustycznych, które idealnie wkomponowują się w linię melodyczną utworów. Znajdziemy też sporo fortepianu i oczywiście gitary, na której gra sama Anita.

Miałem okazję zobaczyć Lipnicką jak gra na żywo podczas koncertu. Zagrała wówczas "Down by the lake" z repertuaru L&P. To także jej kompozycja. Piszę o tym, gdyż "Hard land of wonder" ma klimat podobny do tego utworu. Jest spokojnie, lecz zarazem melodycznie i momentami smutno. W porównaniu z poprzednimi solowymi płytami artystki, nie ma tutaj żadnego szybszego utworu. Jest ciszej i skromniej, aczkolwiek ta skromność jest tutaj atutem i to mocnym. W sam raz do relaksu i długich rozmyślań; romantycznych kolacji i w momentach przygnębienia. Na płycie nie ma żadnego słabego utworu. Najlepszymi wg mnie są: "Hungry feast of love" i "The chase".

Dopracowana, profesjonalna i nietuzinkowa propozycja dla wszystkich koneserów muzyki. Dojrzała emocjonalnie, dorosła i pewna siebie kobieta przemawia do nas po latach solowego milczenia. Jedyny minus? Żadnej nowej kompozycji po polsku. Osobiście uważam, że moc głosu Anity najlepiej słychać gdy śpiewa w ojczystym języku. Niezapomniane piosenki z płyt "Elf" i "Emu", jeszcze z czasów współpracy z Varius Manx, świadczą o tym najdobitniej. Z tego powodu czuję lekki niedosyt, aczkolwiek daję tej płycie notę 9/10. ---Jacek Dabrowski, stacjakultura.pl

download:  uploaded anonfiles zalivalka yandex 4shared solidfiles mediafire mega filecloudio

back

1. Wracam 		
2. Ballada dla Śpiącej Królewny 		
3. Jestem powietrzem 		
4. Moje oczy są zielone 		play
5. Nie ważne dziś, co będzie jutro 		
6. Sens w tym, że wszystko przemija 		
7. Porcelana 		
8. Cała prawda o mnie 		
9. Calma 		
10. Nawet jeśli 
11. Pokochaj siebie 		
12. Ostatni list		play

Muzycy:
    Anita Lipnicka • acg / voc
    "Piotr Stawski & STRING ART" • viol
    Robert Amirian • acg / hunpic / g / mand / synth / voc
    Jarosław Kidawa "Jasiu" • g
    Piotr Majerczyk • dr / perc
    Krzysztof Palczewski • hamm / k / prog
    Piotr Winnicki • g
    Piotr Żaczek • bg / fr

Longplay Anity Lipnickiej "Moje oczy są zielone" może zaskoczyć wielu fanów tej artystki. Piosenki są nowoczesnie zaaranżowane i dynamiczne, nie tracą jednak nic z poetyckości obecnej na poprzednich płytach byłej wokalistki zespołu Varius Manx. W sferze tekstów Lipnicka porusza tematy nieobce każdej kobiecie: przyjaźń, miłość, zaufanie...---onet.pl

Anita jest autorką wszystkich tekstów na trzeciej solowej płycie 'Moje oczy są zielone', a także kompozytorką lub współkompozytorką muzyki do większości piosenek. Do utworu 'Ostatni list' muzykę napisała Edyta Bartosiewicz. Jest to pierwsza płyta Lipnickiej nagrana w Polsce (poprzednie albumy nagrane zostały w Londynie). Producentem i realizatorem nagrań jest Krzysztof Palczewski. Płyta ukazała się w dwóch wersjach. Wydanie specjalne zawierało dodatkową książeczkę zatytułowaną 'Wiersze niezaśpiewane'. Jest to zbiór tekstów napisanych przez Lipnicką, jednak nigdy nie ujętych w formę piosenki. --- radiozet.pl

download: uploaded anonfiles yandex 4shared solidfiles mediafire mega filecloudio

back

1 	Piękna I Rycerz	3:42
2 	Ptasiek	4:01
3 	Piosenka Księżycowa	3:59
4 	Mosty	4:07
5 	Bones Of Love	4:20
6 	I Wszystko Się Może Zdarzyć	3:37
7 	Big City	3:13
8 	Zanim Zrozumiesz	3:22
9 	Z Miasta	4:58
10 	Zimy Czas	3:46
11 	Wolne Ptaki	4:11
12 	Black Hand	4:08

Nie można lepiej chyba opisać tej płyty niż jak robi to sam tytuł. Jak wiele na odbiór piosenki ma jego produkcja? Czy można jeszcze raz zachwycić utworem, który od wielu lat zachwyca? To wszystko na nowym albumie Anity Lipnickiej.

Zasługi Anity dla polskiej sceny muzycznej można by wymieniać godzinami. Wszystko co powstało z jej udziałem stało się kultowe. Zaczynając od jej początków z zespołem Varius Manx, z którym wydała dwa albumy: nagrała dwie płyty: Emu i Elf, które okazały się wielkim hitem, przez współpracę z Johnem Porterem, aż po karierę solową, która otworzyła wokalistce wiele kreatywnych dróg. Kolejnym krokiem w karierze Anity jest ten album, którzy stworzyła z młodymi, zdolnymi producentami muzycznymi. Nową wersją jednej z najbardziej znanych piosenek, czyli Piosenkę Księżycową stworzył właśnie Kuba Karaś. Niezwykle zdolny muzyk i producent, który pojawił się na rynku muzycznym w 2014 roku u boku Justyny Święs. Jako producent muzyczny współpracował z m.in. Kasią Lins, Marceliną czy Piotrem Roguckim. Jak to ujęła Anita:

"Urzekły mnie jego chłopięca energia i beztroskie podejście do… świętości? Piosenka, którą wybrał Kuba, powstała rok przed jego narodzinami."

Co doskonale przełożyło się na końcowy produkt. Może właśnie dzięki temu, że Kuba jest za młody by być przywiązany emocjonalnie do oryginału, jego wersja jest bardzo świeża, nowoczesna i oryginalna, a jednocześnie nie odbiera klimatu sprzed lat. Dzięki nowej produkcji, Piosenka Księżycowa dostała drugiego życia i powstała z tego utwór, który będzie na czasie jeszcze przez kolejne lata. Dzięki temu, że Kuba Karaś jest szeroko znany wśród młodszego pokolenia, piosenka miała szansę dotrzeć do wielu nowych słuchaczy. Mimo że wieloletni fani Anity uważają to za profanację, to według mnie wpisuje się ona idealnie w koncepcję płyty. Niesamowicie zmysłowy i piękny teledysk tylko idealnie dopełnia całość.

Drugim singlem promującym OdNowa jest Bones Of Love, który oryginalnie pochodzi z albumu stworzonego wraz z Johnem Porterem. Piosenka po tym jak wziął ją w swoje ręce Wojtek Urbanski, kompozytor, realizator dźwięku, producent muzyki rozrywkowej, DJ, współzałożyciel zespołu Rysy, stała się całkowicie nowym dziełem. Jeśli ktoś nie zna założenia całości, mógłby pomyśleć, że to zupełnie nowa kompozycja. Jednak jest to najlepsze co mogło spotkać tę piosenkę. Jest ona bardzo nowoczesna, ale też stała się bardzo dojrzała i zmysłowa. Choć jak napisała Anita: Klimat Wojtka jest jej obcy, to łącząc jej niesamowity wokal i dźwięki Urbanskiego powstało coś niesamowitego. O tej płycie można by pisać godzinami. Każda aranżacja jest wyjątkowa, świeża i warta podkreślenia. Zarówno Ptasiek jak i Wolne Ptaki produkcji Piotra Świętoniowskiego są świetnym odświeżeniem bardzo znanych utworów wokalistki. Producent jest bliski sercu artystki, ponieważ od lat gra w jej zespole co sprawiło, że powstał utwory łączące idealnie akustykę z elektroniką.

Anita zdecydowanie pokazała się OdNowa i mogła tym zaskoczyć wielu fanów. Nowa fryzura, eksperymentowanie w muzyce to idealny sposób by rozpocząć nowy rozdział w życiu, który oby okazał się dla Anity jeszcze bardziej owocny muzycznie. ---Nikola Nina Skopowska, allaboutmusic.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire ulozto gett bayfiles

back

01. Mosty
02. Moja ostatnia rozmowa z królem
03. Cats
04. Piękna i Rycerz
05. I wszystko się może zdarzyć
06. Rzeko...
07. Daydreaming
08. Rzuciłam kamień
09. Trzy lata poźniej
10. A kiedy tęsknię
11. Lonely Lover
12. Diabeł i Bóg
13. I tylko noce
14. Winter song

Muzycy:
    Anita Lipnicka – śpiew
    Hugh Burns – gitara akustyczna, gitara elektryczna
    Fionn O'Lochlainn – gitara basowa
    Tony Beard – perkusja
    Nico Ramsden – gitara akustyczna, gitara elektryczna
    Danny Schogger – akordeon, instrumenty klawiszowe, fortepian
    Alan Clarke – organy
    Martin Ditcham – instrumenty perkusyjne
    Chu Cho Merchan – kontrabas
    Steve Sidwell – trąbka
    Chris White – saksofon
    Melvyn Duffy – elektryczna gitara stalowa
    Simeon Jones – harmonijka ustna
    Alicja – chórki

Jest to pierwszy solowy album wokalistki po opuszczeniu zespołu Varius Manx. Płyta okazał się ogromnym sukcesem, zdobywając tytuł potrójnie platynowej. Anita Lipnicka została nominowana pięciokrotnie do nagrody Fryderyk '96, m.in. w kategorii najlepszy album pop oraz piosenka roku. Lipnicka jest autorką prawie wszystkich tekstów na płycie (wyjątkiem są piosenki Cats i Lonely Lover, do których teksty napisał Mark Tschanz). Lipnicka zadebiutowała jako kompozytorka.

Całość płyty nagrana została w Londynie pod czujnym okiem Wiktora Kubiaka. Anicie towarzyszyli świetni muzycy, m.in. David Austin (twórca muzyki do utworu Mosty), który współpracował np. z George'em Michael'em.

Utwory I tylko noce oraz Diabeł i Bóg ukazały się na ścieżce dźwiękowej do filmu "Pułpka" z Markiem Kondratem w roli głównej. Anita pojawiła się w filmie w epizodzie solistki. ---empik.com

download: uploaded anonfiles yandex 4shared solidfiles mediafire mega filecloudio

back

1. Bones of Love
2. Beggar's Song
3. Heaven Knows Why
4. Then and Now
5. Rose
6. Everything Flows
7. Learning (How To Fall)
8. Cry
9. Way Back To Love
10. Cruel Magic
11. Nobody Else
12. Knock, Knock
13. Strange Bird
14. Sweet Jesus

Anita Lipnicka – vocals
John Porter – vocals, acoustic guitar
Marcus Cliffe – guitars, keyboard
Tony Beard – drums
Melvin Duffy – pedal steel guitar, electric guitar 
Jane Clark – violin
Piotr Winnicki – guitar
Paul Wicken – organ Hammond B3, accordion, piano
Roman Kunikowski – piano
Marcin Lamch – double bass
Hugh Burns – mandolin, Spanish guitar
Martin Ditcham – percussion
Paul Bangash – bass, guitar

Całość brzmi trochę tak, jakby Nick Cave nagrał płytę z Sinéad O’Connor. Żart? Oczywiście, ale trochę jest w nim prawdy. Zwłaszcza w takim Heaven Knows Why. Głos Anity znam przecież nie od dziś, a jednak słuchając Nieprzyzwoitych piosenek, po raz pierwszy tak wyraźnie zauważyłem to podobieństwo. A co z Johnem? Porter ma swój własny dźwiękowy świat, który zawsze czyni jego twórczość charakterystyczną. Czy to posługuje się szyldem Porter Band, czy występuje po prostu jako John Porter. Także tutaj, piosenki przygotowane wraz z Anitą Lipnicką, mają ten typowy dla niego klimat.

Nieprzyzwoite piosenki to czternaście stonowanych balladowych utworów, zdominowanych przez brzmienie gitary akustycznej Johna i dwugłos firmującego album duetu. Czasami tylko dobarwiany jakimiś przeszkadzajkami lub liryczną partią skrzypiec. Jak w Rose czy Everything Flows. Jest to więc album bardzo spójny brzmieniowo i muzycznie.

Chociaż bywa, że gitara akustyczna ustępuje pierwszeństwa fortepianowi, jak w Strange Bird. I nawet niekiedy gdzieś umyka ten senny, melancholijny nastrój - jak w otwierającym album, singlowym Bones Of Love, Then & Now, Everything Flows czy Knock, Knock. Jednak dopiero w finale słyszymy żywszy, galopujący i folkowy, Sweet Jesus.

Płyta głównie została nagrana w Londynie, gdzie Anitę i Johna wspomagali brytyjscy muzycy, wśród których znalazł się stary współpracownik Anity i... George’a Michaela, Pet Shop Boys i Gerry’ego Rafferty, gitarzysta i mandolinista Hugh Burns. Swój wkład - inna sprawa, że niewielki - mieli jednak także i polscy współpracownicy duetu, jak klawiszowiec Romek Kunicki, gitarzysta Piotr Winnicki czy kontrabasista Marcin Lamch.

Na tle wcześniejszych płyt solowych Anity album Nieprzyzwoite piosenki wypada naprawdę interesująco. Chociaż... jeśli ktoś szukałby przebojowości spod znaku Wszystko się może zdarzyć... może mieć kłopot. Ale uważam, że fajnie będzie co jakiś czas sięgnąć po tę płytę i nie znaleźć na niej utworów „zakatowanych” przez radio. I zasłuchać się w takich perełkach jak Beggar’s Song czy Leaving (How To Fall). ---Michał Kirmuć, terazrock.pl

download (mp3 @192 kbs):

uploaded yandex 4shared mega mediafire solidfiles zalivalka cloudmailru oboom

back