Patrycja Markowska, Grzegorz Markowski ‎– Droga (2019)

User Rating: / 0
PoorBest 

Patrycja Markowska, Grzegorz Markowski ‎– Droga (2019)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1 	Na Szczycie	3:21
2 	Aż Po Horyzont	3:09
3 	Droga	3:31
4 	Pan Pożarów I Pani Burz	3:43
5 	Nocy Na Złość	3:18
6 	Kontrablues	3:23
7 	Z Daleka Sobie Patrzę	2:48
8 	Echem Zostawimy Ślad	3:06
9 	Lustro	3:22
10 	Coraz Mniej	4:06
11 	Déjà Vu	2:59
12 	Napój Złotawy	4:33
13 	Zawsze Będę Tu	3:57

 

Pierwsza wspólna, długo wyczekiwana przez fanów płyta Patrycji Markowskiej i Grzegorza Markowskiego.

 

Patrycja Markowska: `Nie wiem, kiedy po raz pierwszy zakiełkowała we mnie i w Tacie myśl, żeby nagrywać razem. Myślę, że ten pomysł pojawiał się od lat. Mieliśmy już za sobą pierwsze podejścia, jak choćby `Kołysankę` czy `Trzeba żyć`. Za każdym razem, kiedy stawaliśmy razem na scenie, działo się coś magicznego i niepowtarzalnego. Ciągle jednak nie czułam się gotowa do nagrania całego albumu. Przełomem był nasz wyjazd do Hiszpanii. Tata zabrał gitarę, ja ukulele. Piliśmy wino i jamowaliśmy razem`.

 

`Wysłałam te szkice do zaprzyjaźnionych muzyków. Pierwszy był Maciek Wasio. W kilka godzin odesłał pierwszy szkic piosenki. Zgromadziliśmy wokół siebie ludzi, których lubimy i szanujemy i z którymi muzycznie nam po drodze. Braliśmy z Tatą czynny udział w powstawaniu każdej demówki i każdego dźwięku. Praca szła jak burza. Brak ciśnienia i oczekiwań wobec siebie i tej płyty spowodował, że powstawał materiał prawdziwy i bardzo nam bliski. Ta płyta jest dla mnie dowodem, że z przyjaźni i miłości powstają najlepsze rzeczy...` kontynuuje artystka. ---gandalf.com.pl

 

 

 

Wszystko wskazywało na to, że ta płyta musi powstać. Patrycja Markowska spotykała się kilkakrotnie z ojcem Grzegorzem Markowskim na jednej scenie. Nagrali wspólnie “Kołysankę” (cover piosenki Davida Bowiego z polskim tekstem) oraz “Trzeba żyć” na płytę Perfectu. Choć od lat tworzyli własne piosenki, to gdzieś ich drogi się krzyżowały. Jednak wcześniej taki wspólny album nie mógł zaistnieć.

 

Patrycja długo pracowała na własne nazwisko, bo wszyscy patrzyli na nią przez pryzmat ojca. Wokalistka pokazała, że potrafi sama zawalczyć o siebie i to fatum w końcu zniknęło. Wydając płytę z ojcem pt. “Droga” nie musi już niczego udowadniać.

 

Powstały kompozycje na zupełnym luzie, obezwładnione charyzmą obu artystów. Pewnie mogła powstać płyta jeszcze bardziej rasowa, wręcz zdarta surowym rock’n’rollem. Produkcja jednak sprowadziła te kompozycje do chwytliwej “piosenkowości”, co wbrew pozorów nie jest zarzutem.

 

Nie da się jednak ukryć, że kilka piosenek podkręconych zostało energetycznym, gitarowym brzmieniem (“Aż po horyzont”), czy też zostały zaprezentowane w bardziej oszczędnej formie (“Droga”). Dobrym zabiegiem było zatrudnienie wielu gości, bo dzięki temu zrodziły się nie tylko sprawne kompozycje (niemały wkład m.in. Macieja Wasio), ale też ciekawe teksty.

 

Nie oscylują w żaden sposób wokół miłości, bo takie słowa w ustach rodzinnego tandemu mogłyby być pretensjonalne. Jeden z ciekawszych tekstów – napisany przez Michała Wiraszko (Muchy) – dotyka dzisiejszej rzeczywistości i głębokich podziałów (“Deja Vu”). W ogóle to najlepszy utwór na płycie. Wartościowy znak pozostawił też Wojciech Waglewski w “Napoju złotawym”.

 

Zupełnie niekomercyjna kompozycja (muzyka samego Grzegorza) “Kontrablues”, z jazzującym brzmieniem puzonu, to także coś wartego uwagi. “Coraz mniej” przykuwa znów uwagę szlachetnością i zaciszną formą. Czy ktoś słyszał Patrycję śpiewającą aż tak nisko? Wokalistka wspominała, że pierwsza próba nagrania wokalu była jedyną słuszną.

 

Takiej płyty można było się spodziewać więc nie jest ogromnym zaskoczeniem, że Patrycja nagrała piosenki wspólnie z Grzegorzem Markowskim. Efekt końcowy staje się przyjemnym zaskoczeniem, tym bardziej, że dźwięki tu wydobyte czarują rockowym, czasem bluesowym podtekstem. Nawet takim wyciągniętym z innego kontynentu. I to jest akurat ogromny komplement.

 

Do tego ich głosy są na tyle charakterystyczne, że świetnie spełniają rolę opowiadaczy różnych historii. I co ważne, każdy z wokalistów skręcił w delikatnie inną stronę. Pewnie takiej płyty nie nagraliby osobno. To wyróżniająca się wartość “Drogi”. ---Łukasz Dębowski, polskaplyta-polskamuzyka.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire ulozto gett bayfiles

 

back