01 Grzybobranie 7:26
02 Roztrojenie Jazni 3:08		play
03 Unde Melum 6:14
04 Rezerwat Dzikich Stworzen 5:40
05 Aprowizacja 5:16
06 Picada 3:06				play
07 Zyzn Eto Smiesznaja I Glupia Sztuka 4:16
08 Spacer Po Trawie 4:17
09 Unde Bonum 10:00

Skład:
Kamil Szuszkiewicz (trąbka), 
Irek Wojtczak (saksofon), 
Joanna Duda (pianino), 
Kuba Staruszkiewicz (perkusja),
Wojtek Mazolewski (bas).

Zapis muzyczny zatytułowany "Grzybobranie" powstał u schyłku łagodnej zimy 2007 roku. Jego pomysłodawcą jest Wojtek Mazolewski, basista i kontrabasista, lider formacji Pink Freud. Punktem wyjścia było zaaranżowanie towarzyskiego spotkania muzyków urodzonych w latach '70 i '80. W jego wyniku, podczas dwudniowej sesji imprezowo-improwizatorskiej, zawiązała się otwarta sytuacja muzyczna. Powrót z niej wymagał czasu i emocjonalnego dystansu. Za selekcję i uporządkowanie zapisanych wspomnień i wrażeń odpowiedzialny jest Wojtek Mazolewski, który w minimalnym stopniu dopuścił do ingerencji działań studyjnych i postprodukcyjnych. Zasada, którą się kierował, polegała na zachowaniu intensywnego charakteru "Grzybobraniowej" sesji, zapisanie efemeryczności dźwięku wraz z tłem jego narodzin.

Powstała prawie dwa lata temu, dotąd nie wydawana ostatnia płyta Wojtka Mazolewskiego, wokół której rozgorzały się niemałe kontrowersje wśród jazzowych krytyków to przykład nagrania, którego nie wszystkim przyjdzie słuchać z łatwością. Mamy tu bowiem solidną porcję naprawdę trudnej free-jazzowej improwizacji, która dla „niezaawansowanego” ucha wydać się może prawdziwą kakofonią. Mazolewski po raz kolejny nagrał album, po którego z całą pewnością nie sięgną „zwykli” słuchacze.

„Grzybobranie” to bowiem płyta, może i niełatwa w odbiorze, ale jakże interesująca! Odpowiedzialni za popełnienie tego nagrania muzycy, wśród nich między innymi saksofonista Tomek Duda i kontrowersyjny pianista Marcin Masecki dali tu popis swoistych improwizacji płynących jakby z ich oczywistego „artystycznego” roztargnienia, a jednak od początku do końca przemyślanych.

Jak to w muzyce Mazolewskiego bywa, i tu znajdziemy zgrabnie połączone gatunki, takie jak punk, rock czy właśnie jazz. Obok brzmień iście psychodelicznych, usłyszymy tu także momenty delikatne i „soczyste”, niosące ze sobą ten niezjednany entuzjazm z grania. Podkreślone jest to również faktem, iż pomiędzy utworami słychać rozmowy muzyków, które towarzyszyły nagrywaniu płyty.

Może takie kawałki jak: „Pikada” czy „Spacer po trawie” trudno wpadają w ucho, ale z pewnością są porcją iście elektryzującej muzyki, która świadczyć może o niezwykłej artystycznej dojrzałości muzyków, którzy odpowiedzialni są za ten album. ---Kamila Czerniawska

download:  uploaded ziddu gett 4shared divshare mediafire

back