Polish Music The best music site on the web there is where you can read about and listen to blues, jazz, classical music and much more. This is your ultimate music resource. Tons of albums can be found within. http://theblues-thatjazz.com/en/polish/3744.html Tue, 23 Apr 2024 12:05:03 +0000 Joomla! 1.5 - Open Source Content Management en-gb Mechanicy Shanty – Mechanicy Shanty (1989) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/3744-mechanicy-szanty/22622-mechanicy-shanty--mechanicy-shanty-1989.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/3744-mechanicy-szanty/22622-mechanicy-shanty--mechanicy-shanty-1989.html Mechanicy Shanty – Mechanicy Shanty (1989)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1 Heave Away Santiano
2 Herzogin Cecille
3 Stara latarnia
4 Sześć błota stóp
5 Stare Swansea Town raz jeszcze
6 Paddy Works On the Railway
7 Plyńmy w dół do starej Maui
8 Hiszpanka z Callao
9 Pacyfik
10 Maringo
11 Żegluj
12 Lowlands Away
13 Marco Polo
14 Dziki włóczęga
15 Green Horn

ANDRZEJ BERNAT - harmonijka, akordeon, śpiew 
HENRYK CZEKAŁA "SZKOT" - śpiew 
LECH KLUPŚ - mandolina, gitara akustyczna,śpiew 
SŁAWOMIR KLUPŚ - gitara akustyczna,śpiew 
BARTOSZ LEDWOROWSKI - flażolet, śpiew 
JACEK LEDWOROWSKI - gitara basowa, gitara klasyczna, śpiew 
PIOTR RUSZKOWSKI - banjo, gitara klasyczna, śpiew

 

Jedna z najwazniejszych płyt w rozwoju polskiego rychu szantowego. Jednocześnie, jak przystało na Mechaników jest to album bardzo folkowy. Trudno po kilkunastu latach mierzyć się z płytą na której znajdują się niemal same żeglarskie przeboje, ale zobaczymy co da się z tym zrobić. Przede wszystkim płytę można podzielić na dwie części - szantową i folkowo-morską. Niby tradycyjne szanty to też folk, ale dokonując takiego podziału łatwiej uzmysłowimy sobie skąd wziął się dzisiejszy ruch szantowy i dlaczego wygląda tak a nie inaczej.

Zacznijmy od tradycyjnych szant - pieśni pracy. Najbliżej oryginału jest tu "Maringo". Twardy głos Szkota, anglojęzyczne wokale, to rzeczywiście brzmi jak pieśń pracy. Równie mocno kojarzy się z morskimi śpiewami stylizowana na tradycyjną szantę pieśń Kena Stephensa "Herzogin Cecille". Podobnie jest z "Sześć Błota Stóp" , która to pieśń stała się nieodłączną towarzyszką żeglarskich imprez. "Paddy Works On The Rialway" to niewątpliwie pieśń pracy, choć raczej nie żeglarska. Ciekawi mnie natomiast angielska wersja tekstowa wykonywana przez Mechaników. Choć spotkałem się z kilkoma innymi wykonaniami, nigdy nie powtórzył się taki tekst jak tu.

Swoistym przejściem pomiędzy szantami a folkiem można nazwać mechanikowskie wersje "Lowlands Away" i "Santiano". Obie te pieśni znane są zarówno jako pieśni pracy, jak i piosenki folkowe. Pierwsza przypomina tu tradycję irlandzkich lamentów, druga to kolejny evergreen zespołu. Folkowe wcielenie Mechaników to przede wszystkim ukłon w kierunku tradycyjnego grania w stylu The Dubliners. Właśnie do tego zespołu porównywano ten debiutancki album najbardziej. Irlandzkie folkowe piosenki, takie jak "The Wild Rover" czy "Spanish Lady", w świadomości wielu słuchaczy funkcjonują dziś raczej jako "Dziki Włóczęga" i "Hiszpanka z Callao" Mechaników.

Z pozostałych utworów też możemy wyłowic perełki. Rozpoczynający płytę utwór "Żegluj!", pochodzący z Kanady to jeden z fajniejszych kawałków żeglarskich jaki wogóle napisano. Podobnie jest ze "Starą Latarnią" z tekstem Sławka Klupsia, z "Marco Polo" czy z nieśmiertelną "Maui". Dziś Mechanicy to trochę inny zespół, Sławek ma swoją Atlantydę, a Szkot po przygodzie z zespołem Ryczące Dwudziestki też śpiewa nieco inaczej. Jestem pewien że gdyby nie pierwsze nagrania grup takich jak Cztery Refy, Packet czy właśnie Mechanicy Shanty nie mielibyśmy tak prężnej sceny celtycko-folkowej. Wiele osób przez piosenkę żeglarską trafiło do środowiska folkowego. Między innymi dzięki tej płycie. ---Taclem, folkowa.art.pl

download (mp3 @160 kbs):

yandex mediafire uloz.to mega 4shared cloudmailru gett

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Mechanicy Shanty Sun, 26 Nov 2017 15:02:33 +0000
Mechanicy Szanty - Zapach ladu (1993) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/3744-mechanicy-szanty/14253-mechanicy-szanty-zapach-ladu-1993.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/3744-mechanicy-szanty/14253-mechanicy-szanty-zapach-ladu-1993.html Mechanicy Szanty - Zapach lądu (1993)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Molly Maquires 
2. Dzień Św. Patryka 
3. Molly Malone 
4. Lądowy Szczur 
5. Paddy Lay Back 
6. Bramy Dublina 
7. The Farewell Note 
8. Irlandzki Wędrowiec 
9. Zapach Lądu 
10. Łysy John 
11. Denis Land 
12. Skowronek o Poranku 
13. Panieneczka z London Street 
14. Pożegnalny Ton

Muzycy:
    Andrzej Bernat - harmonijka, akordeon, śpiew
    Henryk Czekała "Szkot" - gitara, śpiew
    Karol Karkowski - bass, śpiew
    Sławomir Klupś - gitara,śpiew
    Tomasz Pawlak - gitara, banjo, instr. perkusyjne, śpiew
    Marek Czulak - skrzypce, śpiew
    Karol Pawłowski - śpiew
+
    Beata Bartelik-Jakubowska - flażolety, śpiew
    Józef Kaniecki – skrzypce

 

Troszkę dziwny materiał, ale bardzo fajny. W sumie jest to po części zapowiedź tego co będzie robił ze swym zespołem Sławek Klupś. W nagraniach wzięła udział część gdańskiego składu Mechaników, którzy wylądowali później w zespole noszącym dziś nazwę Atlantyda. Nie ma tu tradycyjnych szant, a tylko folkowe utwory okraszone morskimi tekstami. O ile na swej pierwszej płycie Mechanicy wzorowali się trochę na The Dubliners, to tym razem formuła muzyczna nieco się rozwinęła, powoli dażąc w kierunku lekkiego folk-rocka. To zapowiedź późniejszych zmian, o których mowa powyżej.

Płytę otwiera piosenka "Molly Maquires", szybki utwór, tu dzięki partiom granym na banjo brzmi nieco bluegrassowo. Piosenka taka jak "Dzień Św. Patryka" musi kojarzyć się z Irlandią (choć melodia pochodzi prawdopodobnie z Kanady). Tym razem mamy tu utwór o sztormie w Dzień Świętego Patryka. Rockowa sekcja rytmiczna w czasie gdy nagrywano ten materiał była na scenie szantowej spora innowacją, pomimo że grały tak już zespoły takie jak Smugglers i The Bumpers. Na poprzedniej płycie Mechanicy nowatorsko wprowadzili gitarę basową, a teraz poszli za ciosem. Potwierdza to z resztą "Irlandzki Wędrowiec" w którym pobrzmiewają echa oryginalnej wersji nagranej kiedyś przez połączone siły grup The Pogues i The Dubliners.

"Molly Malone" to irlandzki evergreen. Wersja Mechaników nie odbiega od irlandzkich standardów, na dodatek tekst jest dość zgrabnym tłumaczeniem. Nieco inaczej jest z piosenką "Szczur lądowy", która nie jest tłumaczeniem irlandzkiej "Donegal Danny", a nową piosenką napisaną do folkowej melodii. Za to refren "Pijmy za tych co poszli na dno" przeszedł do klasyki żeglarskiego śpiewania. Jest tu sporo piosenek, które mimo że są dobre, przeszły raczej bez echa. Do takich można zaliczyć choćby "Skowroneka o Poranku", czy "Paddy Lay Back". Za to przebojem można bez dwóch zdań nazwać autorską piosenkę Sławka Klupsia "Pożegnalny Ton". Przez wiele lat konkurowała ona z nieśmiertelnym "Pożegnaniem Liverpoolu" o miano dyżurnej "piosenki na wyjście" na wielu festiwalach.

Jeśli chodzi o brzmienie nie jest to płyta rewelacyjna, ale bronią ją na pewno ciekawe piosenki. Szkoda, ze pewni już nigdy nie spotkamy się z nowymi utworami w których razem maczaliby palce Sławek Klupś i Henryk Czekała. Po licznych perturbacjach grupa powróciła do starego, zbliżonego do oryginalnego składu i do bardziej tradycyjnego brzmienia. ---Taclem, folkowa.art.pl

download:  uploaded anonfiles yandex mega gett 4shared mixturecloud mediafire ziddu

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Mechanicy Shanty Tue, 11 Jun 2013 16:06:08 +0000