Polish Music The best music site on the web there is where you can read about and listen to blues, jazz, classical music and much more. This is your ultimate music resource. Tons of albums can be found within. http://www.theblues-thatjazz.com/en/polish/6545.html Fri, 19 Apr 2024 19:54:11 +0000 Joomla! 1.5 - Open Source Content Management en-gb Whitman - Ostateczny argument (2006) http://www.theblues-thatjazz.com/en/polish/6545-whitman/25170-whitman-ostateczny-argument-2006.html http://www.theblues-thatjazz.com/en/polish/6545-whitman/25170-whitman-ostateczny-argument-2006.html Whitman - Ostateczny argument (2006)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1 	Adrenalina 	
2 	Chała 	
3 	Myślenie 	
4 	Dobrobyt 	
5 	Fryna 	
6 	NMPI 	
7 	Kabaret 	
8 	Tarcet 	
9 	Martwa Era
10 	Statystyki 	
11 	AK-47

Bass – Mroziu
Drums – Michał
Guitar – Szymon
Vocals – Strzała

 

Jedenaście utworów – dziesięć autorskich + jeden kower starej gliwickiej kapeli Atak. Piosenki szybkie i jeszcze szybsze, krótkie i jeszcze krótsze – od półtorej do dwóch i pół minuty. Muzyka prosta, agresywna i dynamiczna, korzeniami sięgająca z jednej strony do klasycznego amerykańskiego hardcore/punk spod znaku the Freeze, Poison Idea, D.O.A z drugiej do polskich tradycji grania punk – rocka z najlepszych dla tej muzyki w naszym kraju lat osiemdziesiątych. Teksty nieoperujące sloganowo – gazetową retoryką, ale nie unikające spraw ważnych. To pełna charakterystyka zespołu powstałego na gruzach Rottweilera. ---silesiaprogress.com

 

Jakoś nie wyobrażam sobie członków zespołu Whitman komponujących swoje kawałki w mięciutkich kapciach, w dandysowym szlafroczku, przy herbatce z cytrynką... Hc/punkowa kapela z przeszłością ( wcześniej m.in. gliwicki Rottweiler), prezentuje na ,,Ostatecznym argumencie" poglądy z gruntu anarchowe z domieszką generacji NIC: zero bezpieczeństwa i eufemizacji. Ten debiut nie jest testowaniem elementarnego grania pod tytułem ,,trzy akordy, darcie mordy". Whitman przełamuje punkowe tempo hc-owymi wtrętami, i ostatecznie nie można określić granej przez nich muzyki. Zespół nie grzeszy jowialnością wobec obserwowanej rzeczywistości. Pod nóż idą tu i ,,polityczne szmaty" i ,,sylikonowa panienka z chłopcem o dziurawych rękach". Teksty nie kamuflują się w fikuśnych metaforach, użyty jest tu głównie język potoczny. W ten sposób narzucają się do tego stopnia, że nawet, jeśli nie podniecają takie rytmy, to chce się do końca wysłuchać tego, co panowie mają do powiedzenia. Bywają jednak momenty na płycie, które są banalnie śmieszne, choćby: chciałbyś warczeć jak pitbull, ale brzęczysz jak komar (,,Myśli"). No ja się tu uśmiecham... Zastanawia mnie, do kogo właściwie powinna trafić ta płyta. Często Ci, którzy słuchają takich klimatów prowadzą przecież skrytykowany tutaj model życia i noszą ,,koszulkę z El Commandante" (,,Target").Podobne ,,nieporozumienie" było choćby z płytą ,,Marchef w butonierce" Pidżamy Porno, która wymierzona była przeciw tym, którzy, jak na ironię, najczęściej tą płytę kupowali. Oczywiście te kapele różnią się diametralnie, ale ciekawe czy i tu dojdzie do takiej sytuacji. Arbitralnie rzecz ujmując, ,,Ostateczny argument" jest wyrazem konkretnych, niespecjalnie zawoalowanych poglądów. A kto posłucha i zastanowi się nie tylko nad tym, czy kupić ,,se" naszywkę, czy nie, ten zrozumie. Nieco irytująca jest kwestia okładki i nie wiem czy zamierzonego, pomieszania kolejności utworów. Może zespół się spieszył, albo taką miał koncepcję, której sensu niestety nie rozszyfrowałam. Tak, czy inaczej mimo tych ujemnych drobnostek ,,Ostateczny argument" to płyta na teraz, której warto posłuchać, bo jest konkretną reakcją na to, na co z reguły się tylko narzeka. I jeśli ktoś nie potrafi skodyfikować swoich poglądów, które niemal zawsze są ,,anty", to z pewnością znajdzie ich odpowiednik na tej płycie. ---Panna Maruś, Gery.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire ulozto gett bayfiles

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Whitman Thu, 25 Apr 2019 14:06:38 +0000
Whitman ‎– Prawdziwi Władcy Prądu (2008) http://www.theblues-thatjazz.com/en/polish/6545-whitman/24890-whitman--prawdziwi-wadcy-prdu-2008.html http://www.theblues-thatjazz.com/en/polish/6545-whitman/24890-whitman--prawdziwi-wadcy-prdu-2008.html Whitman ‎– Prawdziwi Władcy Prądu (2008)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1 	Prawdziwi Władcy Prądu 1 	2:23
2 	Uciekaj 	2:22
3 	Barbi 	2:08
4 	Skurwysynów Pełno W Mieście 	2:18
5 	S X A 	2:25
6 	Koktajl Molotowa 	3:26
7 	Mariusz Chce Grać Rocka 	2:17
8 	Zły Dzień 	2:42
9 	Hej Ty 	2:18
10 	Prawdziwi Władcy Prądu 	3:36

Bass – Mroziu
Drums – Michał
Guitar – Szymon Kłodnicki
Vocals – Strzała

 

Na naszych oczach punk rock z muzyki „wkurwionych gówniarzy” staje się muzyką „zdegustowanych czterdziestolatków”. Rewelacje tego typu sugerują „Prawdziwi władcy prądu” – drugi album gliwickiego Whitmana. Trzech podtatusiałych punkowców (plus dzieciak z castingu na perkusji), których nie wpuszczono by nawet na widownię programu „Jak oni śpiewają”, uparcie kultywuje tak niepraktyczne cechy twórczości słowno-muzycznej jak bunt i inteligencja, w tak niemodnej formie jak punk rock.

Na drugim albumie śląskich weteranów (w latach 90-tych jako Rottweiler nagrali dwie kasety i jednego singla) słychać zarówno doświadczenie, jak i entuzjazm zespołu, który łapie właśnie w swe „stare-ale-jare” żagle świeży wiatr. To 10 kawałków zadziornego i melodyjnego punk rocka, mocno tkwiącego w tradycji i estetyce amerykańskiej sceny połowy lat 80-tych. Ale nie tylko ci, których jara Freeze, Descendents czy Dead Kennedys, zatańczą pogo przy nowych piosenkach Whitmana. Przyrządzone na bazie sprawdzonych wzorców i podtrzymujące trzydziestoletni już punkowy etos krytycznego spojrzenia na rzeczywistość, kawałki Whitmana brzmią o tyle swojsko, że mocno trzymają kontakt z rzeczywistością. Zamiast taniego sentymentalizmu czy tzw. „dojrzałości”, znajdziemy w nich np. bezczelną i mało pochlebną refleksję o tym, co spotkało dziś pokolenie niegdysiejszych bywalców Jarocina. Ale też zupełnie nieserialowy wizerunek śląskiej ulicy AD 2008, jak najbardziej prozaiczne i mało wyrafinowane frustracje, oraz różne „inne takie”, typowe dla krzykaczy, outsiderów i tych którym się wiecznie coś nie podoba… Wszystko spisane piórem gitarzysty Szymona, który z całej czwórki potrafił się najszybciej odszczekiwać, więc został tekściarzem.

A tak zupełnie poza konkursem, to po prostu fajne piosenki, których słucha się z równą frajdą jak niegdyś kawałków Dezertera czy Ramones. Można podejrzewać, że w przeciwieństwie do tego, co trendy dzisiaj, następne 20 lat w podobny sposób nie zaszkodzi piosenkom Whitmana. ---hardcore-tattoo.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire ulozto gett bayfiles

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Whitman Wed, 27 Feb 2019 14:19:24 +0000