Bednarek - Przystanek Woodstock 2013

Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 

Bednarek - Przystanek Woodstock 2013

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Jurek Owsiak
2. Intro
3. Ska
4. Keep On Trying
5. Dni Których Nie Znamy
6. Think About Tommorow
7. Revolution
8. Raz Dwa, W Górę Ręce
9. Could You Be Loved
10. Let's Stop
11. Światu Brakuje Troski
12. Jestem Sobą
13. Bania
14. Nie Chcę Wyjeżdżać Stąd
15. Szanuj
16. Sto Lat/ Podziękowania

Kamil Bednarek "MaccaBraa" - vocals
Kornelia Bednarek – backing vocals
Piotr Bielawski "Piter" - guitar
Anna Mrożek – backing vocals
Maciej Pilarz "Dzidzia" - drums
Piotr Stanclik "Zwierz" – bass guitar
Radosław Szyszkowski "Padaczi" - keyboards
+
Michał Dolak "Shaggy" - guitar
Mikołaj Górski "Punktak" - drums
Piotr Gutkowski "Gutek" - vocals
Dominik Hałka - k eybard, vocals
Michał Jelonek - violin
Robert Komorowski "Zomo" – guitar, percussion
Nataniel Marsal Cabitango "Chill" - vocals
Kamil Stefański "Staff" - vocals
Maciej Tremowiecki "Les Farooosh" – bass guitar

 

Jeśli mierzyć miarą słońca, to koncert Kamila Bednarka i całej jego ekipy jest najbardziej słonecznym koncertem w całej historii Przystanku Woodstock. Zespół otwierający każdorazowo Przystanek dostaje w prezencie moc publiczności, ich niesamowity głód muzyki, ich nieprawdopodobną witalność i całe pogodne woodstockowe niebo. Jego zadaniem jest zbudowanie pięknego koncertu na dzień dobry. Zazwyczaj wszyscy dają sobie z tym świetnie radę.

Kamil miał trudne zadanie - musiał przekonać tych, którzy na internetowych blogach i forach wątpili w jego możliwości sceniczne. Już w pierwszych minutach swojego koncertu rozwiał jednak wszelkie wątpliwości. Czy to programy telewizyjne, czy to festiwalowa scena, Kamil jest taki sam: żywiołowy, swobodny, naturalnie uśmiechnięty, tak jakby nie śpiewał na scenie, ale skakał i tańczył wśród publiczności pod nią. Jest dotykalny - niemal czuje się jego bycie tuż obok nas, bez względu na to, gdzie stoimy i odbieramy jego koncert.

Sam koncert był świetnie ułożony i doskonale skonstruowany, a kolorytu dodawała jeszcze jego rozmowa z publicznością, każdy gest jego i jego całego zespołu. To nie rockowe "stojaki", tylko ruchome, kolorowe, bujające, wielkie show, jakie ogląda się na scenach festiwalowych całego świata. Kamil nie odpuszcza jakości jaką sam stworzył. Idzie konsekwentne drogą, którą sam sobie wyznaczył przechodząc wszystkie etapy bycia artystą na Woodstocku. Jestem przekonany, że niejedna Duża Scena, niejednego festiwalu jeszcze jest przed nim. --- empik.com

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire uloz.to mega 4shared cloudmailru gett

 

back