Feel the Blues with all that Jazz
English (United Kingdom)Polish (Poland)
Home Polish Music Republika Republika - '82 '85 (1993)

Republika - '82 '85 (1993)

User Rating: / 1
PoorBest 

Republika - '82 '85 (1993)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1.    "Kombinat" – 3:19
2.    "Gadające głowy" – 4:20
3.    "Układ sił" – 5:11
4.    "Sexy doll" – 3:59
5.    "Telefony" – 4:21
6.    "Biała flaga" – 4:53
7.    "Zawsze ty (klatka)" – 5:01
8.    "Tak długo czekam (ciało)" – 6:36
9.    "Sam na linie" – 3:46
10.    "Moja krew" – 4:16

Muzycy:
    Grzegorz Ciechowski – śpiew, fortepian, flet, muzyka, teksty
    Zbigniew Krzywański – gitara elektryczna, śpiew
    Paweł Kuczyński – gitara basowa, śpiew
    Sławomir Ciesielski – perkusja, śpiew, tekst w "Układ sił"
+
    Jan Błędowski – saksofon tenorowy w utworach "Sam na linie" i "Moja krew"

 

Ten zestaw singli zebrany na przestrzeni lat 1982-85 równie dobrze mógłby być sygnowany nazwą "Greatest Hits". Zawarto tu bowiem wykładnię charakterystycznego, republikańskiego stylu - chłodnego, oszczędnego, "kanciastego", z silnie akcentowanym fortepianem jako instrumentem rytmicznym, ekspresyjnym wokalem i niezwykle emocjonalnym przekazem. Na składance "82-85" znalazły się wszystkie utwory ze słynnych singli Tonpressu, czyli nagrania, które tygodniami królowały na liście radiowej Trójki, ostoi rocka i jedynego liczącego się wówczas medium. Aby przekonać się o tym, że płytę faktycznie wypełniły utwory wielkie, wystarczy wymienić tylko kilka pierwszych słynnych "par singlowych", których tytuły mówią same za siebie: "Kombinat/Gadające głowy", "Układ sił/Sexy doll" czy "Sam na linie/Moja krew". Ciechowski i spółka skutecznie nadrabiają niedoskonałości warsztatowe (liderowi często zarzucano słabą dykcję, a i o pozostałych muzykach trudno powiedzieć, że byli wirtuozami swoich instrumentów) oryginalnością i inwencją w kreowaniu muzycznego świata, wcielając w życie zasadę, że muzyka rockowa to przede wszystkim sztuka przekazu.

W ujęciu republikańskim przekaz nabiera nieraz silnie zarysowanego odcienia politycznego (industrialno-niewolniczy "Kombinat", nieco publicystyczne "Gadające głowy" czy zaczynający się demonicznym śmiechem "Układ sił") i aż dziw bierze, że cenzura nie dopuściła się ingerencji w te teksty, ale to jeszcze jeden dowód na to, że panowie z Mysiej nie czytali dokładnie. Inna rzecz, że Ciechowski pisał tak, żeby nie można było się przyczepić (a inteligentny słuchacz i tak domyślił się o co chodzi), często stosując w tym celu wykreowaną na własny użytek nowomowę i słowa-klucze. Lider potrafi nas jednak również zaskoczyć, snując w "Sexy doll" niezwykle intymne wyznanie miłosne do... plastikowej lalki z sex-shopu. Nawet banalne z pozoru "Telefony" nabierają nowego wymiaru, gdy skonfrontujemy je z czasami stanu wojennego, kiedy to trzeszczący głos w słuchawce spieszył z informacją, że rozmówców niekoniecznie będzie tylko dwóch. Na kompilacji nie mogło zabraknąć oczywiście najbardziej sztandarowego utworu Republiki "Białej flagi", hymnu przeciwko konformizmowi (szczególnie aktualnemu w realiach PRL-u), wyśpiewanemu z niepodrabialną ekspresją i pasją, wręcz wściekłością. Agresywna gitara Zbyszka Krzywańskiego i genialna fortepianowa solówka dopełniają obrazu całości, który spokojnie może posłużyć za wizytówkę stylu grupy i drogowskaz jej artystycznych poszukiwań. "Zawsze Ty (Klatka)" i "Tak długo czekam (Ciało)" to ślady ewolucji muzycznej zespołu, a w warstwie tekstowej - tak specyficzne dla Ciechowskiego, liryczne erotyki. Z kolei w "Sam na linie" autor jako baczny obserwator rzeczywistości rozlicza się z zawiścią ludzką ("wszyscy czekają, żebym spadł"). Płytę zamyka podniosła, patetyczna "Moja krew", wyśpiewana przez cały zespół jako rodzaj hymnu, początkowo tylko przy akompaniamencie fortepianu, aby pod koniec, w rockowym rozwinięciu pojawił się nawet saksofon i bicie kościelnych dzwonów. Pisząc o tych utworach ciężko nazwać je "przebojami", a klasyfikując tę płytę nie przechodzi mi przez gardło hasło "klasyka polskiego rocka".

Może dlatego, że Republika zawsze umykała wszelkim szufladkom (także tej nowofalowej), a Ciechowski niezmiennie dbał o to, żeby jego muzyka tworzyła nową jakość naznaczoną jego autorskim przekazem? W każdym razie "82-85" to doskonała okazja, żeby zapoznać się z fenomenem, jakim na polskim rynku niewątpliwie była Republika. Jeśli z tej okazji można jeszcze skorzystać za 19 zł, to cała przyjemność po stronie kupującego... A jeżeli komuś brakuje tu "Mamony" i "Odchodząc", to zapewniam, że ta składanka oddaje dużo więcej oryginalnego, pierwotnego, "dziewiczego" uroku muzyki Republiki. Takiego młodzieńczego i świeżego... I choć to tylko zlepek singli z trzech lat działalności 20-letniego zespołu, płyta daje nieprawdopodobnie spójny, pełny i rzeczywisty obraz Republiki ś.p. Grzegorza Ciechowskiego. --- Marcin Mindykowski, merlin.pl

download:  uploaded 4shared gett ziddu mediafire hostuje

back

 

Before downloading any file you are required to read and accept the
Terms and Conditions.

If you are an artist or agent, and would like your music removed from this site,
please e-mail us on
abuse@theblues-thatjazz.com
and we will remove them as soon as possible.


Polls
What music genre would you like to find here the most?
 
Now onsite:
  • 237 guests
Content View Hits : 229977696